Rachel Polonsky – „Latarnia magiczna Mołotowa” – recenzja i ocena

opublikowano: 2014-04-12 06:36
wolna licencja
poleć artykuł:
„W gabinecie Mołotowa stoi w rogu latarnia magiczna”. Tak zaczyna się książka Rachel Polonsky, angielskiej badaczki, która niczym dziennikarz śledczy za pomocą projekcji przy użyciu latarni magicznej próbuje spojrzeć w przeszłość w poszukiwaniu minionej kultury rosyjskiej, rosyjskiej historii i żyjących niegdyś ludzi.
REKLAMA
Rachel Polonsky
Latarnia magiczna Mołotowa. Podróże w historię Rosji
nasza ocena:
8/10
cena:
44,99 zł
Wydawca:
Wydawnictwo UJ
Tłumaczenie:
Marek Król
Rok wydania:
2013
Okładka:
miękka
Liczba stron:
344
Format:
14 x 20,5 cm
ISBN:
978-83-233-3570-2

Rachel Polonsky jest slawistką związaną z Katedrą Studiów Slawistycznych na Uniwersytecie w Cambridge. Spędziła ona w Rosji dziesięć lat, podczas których miała okazję zamieszkać w prestiżowym budynku przy Zaułku Romanowych 3 w Moskwie, zwanym piątym domem Sowietów. To właśnie tam swego czasu mieszkała sowiecka elita, m.in. Trocki, Malenkow, Rokossowski, Żukow, Mołotow i słynny agent wywiadu brytyjskiego Sidney Reilly, organizujący w Moskwie w 1918 roku przeciwbolszewicki zamach stanu. Dzięki uprzejmości zachodniego finansisty miała dostęp do mieszkania Wiaczesława Mołotowa, niegdyś człowieka numer dwa w Związku Sowieckim, najbliższego współpracownika Stalina. Tam zapoznała się z jego biblioteką, w której prawdopodobnie tylko nieliczne egzemplarze zostały zakupione w księgarni.

Książka oprócz prologu i epilogu zawiera czternaście rozdziałów poświęconych miastom i miejscowościom w Rosji, które autorka odwiedziła w poszukiwaniu lepszej przeszłości, do której chciałaby się przenieść za pomocą latarni magicznej. Każdemu miejscu „przypisana” jest konkretna postać z nim związana. Nowogród Wielki to Dmitrij Lichaczow, największy rosyjski kulturoznawca w XX wieku, Stara Russa to Fiodor Dostojewski, który tam spędzał z rodziną letnie miesiące, Wołogda to rodzinne miasto Warłama Szałamowa, największego zdaniem niektórych „pisarza Gułagu”, Arszan i Irkuck to dekabryści.

Postacią łączącą ze sobą wszystkie wątki w książce jest postać Mołotowa, któremu autorka poświęca zresztą dwa pierwsze rozdziały. Mołotow, jeden z największych łajdaków XX wieku, główny realizator tzw. procesów albumowych (w celu większej wydajności machiny śmierci w okresie masowego terroru w latach 1937–1938 podpisywał nie pojedyncze wyroki, ale od razu całą listę osób przeznaczonych do zamordowania, przekładając takie listy niczym kartki w albumie) pokazany jest w książce Polonsky też z drugiej strony, jako namiętny bibliofil i człowiek o nieprzeciętnej inteligencji oraz lodowatym chłodzie, którego Churchill nazwał najdoskonalszą wersją robota. Mołotow jest obecny niemal w każdym rozdziale, rzucając niczym kruk swój cień wszędzie tam, gdzie się pojawia.

Niewątpliwie „Latarnia magiczna”, tytuł zapożyczony ze zbioru wierszy wielkiej i tragicznej poetki rosyjskiej Mariny Cwietajewej, kojarzy się z cudowną lampą Aladyna. Aladyn czyli Ala ad-Din („wyniosły w wierze”) to określenie doskonale pasujące do Mołotowa, który staje się jakby kolejnym wcieleniem Aladyna, ciemną stroną bohatera „Baśni z tysiąca i jednej nocy”, owym złym baśniowym czarownikiem. Podczas gdy Aladyn przy pomocy cudownej lampy czyni rzeczy pozytywne, magiczna latarnia Mołotowa staje się symbolem wepchnięcia Rosji w przepaść – w taką samą, w którą czarownik zepchnął Aladyna. Ten ostatni przy pomocy dżina wydobył się jednak na powierzchnię. Bohaterom Polonsky, choć mocno potłuczonym, też udaje się wydostać. Dostojewski i dekabryści, zekowie: Szałamow, Lichaczow, Gumilow po opuszczeniu otchłani osiągają sukces, ale nie wiadomo, czy – jak orientalny bohater – osiągają też szczęście.

REKLAMA

„Latarnia magiczna Mołotowa” jest książką wielowątkową. Jednym z jej schematów kompozycyjnych jest układ dwubiegunowy, który występuje w większości rozdziałów. Głównemu bohaterowi danego fragmentu towarzyszy – choćby na krótko – inna postać, zdecydowanie złowieszcza, której działalność powoduje, że książka powinna nosić raczej tytuł: „Mroczna latarnia Mołotowa”. Dla Szałamowa, mieszkańca liberalnej Wołogdy, jest to szef miejscowej Czeki Kiedrow, który przybył tam w 1918 roku i za jego rządów aresztowania trwały dniem i nocą (s. 234). Dla Nikołaja Wawiłowa, genialnego biologa i genetyka, odkrywcy zjawiska upodabniania się chwastów do roślin, które rosną razem, jest to Trofim Łysenko, szarlatan, który posłał na śmierć lub do więzienia setki swoich naukowych oponentów (s. 115). Inną taką postacią jest, bliska Łysence, Olga Lepieszyńska, naukowa mitomanka.

W książce też nie brakuje perełek – fragmentów poświęconych osobliwościom cywilizacji sowieckiej. Na stronie 307 czytamy na przykład: Chruszczow przejął daczę Mołotowa, kiedy tylko tego ostatniego wyrzucili z partii i, jak wspominała córka Stalina, Swietłana Alliłujewa, w miejsce wspaniałych róż, które Mołotowowie hodowali na przylegającej do niej dużej działce, zasiał kukurydzę. Kilka stron dalej można też znaleźć ustęp: Kiedy, korzystając z możliwości, jakie stworzyła głastność, i przy cichym poparciu doradcy Michaiła Gorbaczowa, Aleksandra Jakowlewa, Szentaliński udał się na Łubiankę z wnioskiem do KGB o udostępnienie akt represjonowanych pisarzy rosyjskich, usłyszał, że jest pierwszym pisarzem, który wszedł do tego budynku z własnej woli.

Dodatkową wartością tej książki jest możliwość zapoznania się z ludźmi i ich dziełami – wielkimi, a nieznanymi lub mało znanymi. Kto słyszał np. o Nikołaju Fiodorowie, zwanym „rosyjskim Sokratesem”, najsłynniejszym dziewiętnastowiecznym kustoszu Muzeum Rumiancewa, które potem zostało przekształcone w Centralną Bibliotekę im. Lenina? Fiodorow podobno znał treść wszystkich zgromadzonych w muzeum książek, uważany był za genialnego filozofa i wizytowany przez największe postacie rosyjskiej kultury: Dostojewskiego, Tołstoja i Sołowiowa.

„Latarnia magiczna Mołotowa” to podróż w czasie i przestrzeni do dawnej Rosji, pokazująca, że w tym kraju historia ma wymiar cykliczny. Książkę bardzo polecam.

Redakcja i korekta: Agnieszka Kowalska

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Wojciech Tomaszewski
Absolwent prawa (praca magisterska na temat ideologii Mao Zedonga), historii (praca magisterska na temat wojny domowej w Rosji) oraz Zarządzania na UW. Aktualnie pisze rozprawę doktorską na WPiA UW. Jego główne zainteresowania to cywilizacja chińska i cywilizacja sowiecka. Publikuje artykuły historyczne na portalu Centrum Studiów Polska–Azja. Pasję poznawania innych cywilizacji łączy z wielokrotnymi podróżami po Europie, Afryce i Azji.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone