„Rosja a Katyń” – red. Anna Dzienkiewicz – recenzja i ocena

opublikowano: 2011-03-13 23:41
wolna licencja
poleć artykuł:
Pierwszy raz publikacja ta została wydana w roku 1994. W tamtym okresie zawarta w niej m.in. ekspertyza badaczy rosyjskich z 1993 roku była dla opinii publicznej przełomowa. Dziś – w związku z 70. rocznicą zbrodni, jak i wobec listopadowej uchwały Dumy – wydaje się, że przypomnienie o „rosyjskiej drodze” do prawdy o Katyniu jest jak najbardziej na miejscu.
REKLAMA
„Rosja a Katyń”
cena:
19 zł
Wydawca:
Ośrodek KARTA
Okładka:
miękka
Liczba stron:
164
Data i miejsce wydania:
II)
Redakcja:
Anna Dzienkiewicz
ISBN:
978-83-612-8334-8

W minionym roku sprawa Katynia pojawiała się w dyskursie publicznym wielokrotnie. Nie tylko przy okazji 70. rocznicy zbrodni oraz tragicznych okoliczności jej obchodów w dniu 10 kwietnia 2010 roku, ale również w związku z uchwałą rosyjskiej Dumy Państwowej z 26 listopada 2010 roku, uznającej sprawstwo Rosjan w zamordowaniu polskich oficerów i policjantów. Jednakże historia zmiany rosyjskiego stanowiska w sprawie zbrodni katyńskiej to nie tylko minione 12 miesięcy, to przede wszystkim ostatnie 20 lat. Wiele z dokumentów, którymi dziś dysponujemy, nie ujrzałoby światła dziennego, gdyby nie inicjatywa badaczy rosyjskich oraz ich współpraca z kolegami z Polski. O tych działaniach Rosjan, którzy musieli zmagać się z wieloma trudnościami, w sprawie wyjaśnienia zbrodni katyńskiej traktuje wydana niedawno przez Ośrodek KARTA książka pt. „Rosja a Katyń”.

Na książkę „Rosja a Katyń” składają się teksty różnego rodzaju. Po pierwsze zawiera ona artykuły napisane przez członków stowarzyszenia „Memoriał”: Aleksieja Pamiatnycha i Aleksandra Gurjanowa. Artykuły te są opisami działań rosyjskich badaczy i prawników, podejmowanych w celu ujawnienia dokumentów związanych z mordem katyńskim i pociągnięcia do odpowiedzialności winnych tej zbrodni, oraz trudności, jakie stwarzał rosyjski aparat administracyjno-wojskowy. Podobny charakter ma tekst Jurija Zorii, syna sowieckiego prawnika, zajmującego się sprawą Katynia na procesie norymberskim. Ojciec Jurija zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w Norymberdze w 1946 roku. Jego syn podjął pod koniec lat 80. próbę wyjaśnienia śmierci swojego ojca, a niejako przy okazji zetknął się bezpośrednio ze sprawą mordu katyńskiego. Jego tekst opisuje m.in. próby uzyskania dostępu do dokumentów związanych z Katyniem, podejmowane na początku lat 90.

Natomiast artykuł Nikity Pietrowa pt. „Kto rozstrzeliwał Polaków” jest swego rodzaju krótkim przyczynkiem do naukowego opracowania nt. sprawców bezpośrednich zbrodni w Katyniu; tekst ten zawiera także aneks, w którym przedstawiono listę funkcjonariuszy NKWD, których można uznać za domniemanych wykonawców planu likwidacji polskich jeńców.

Dokument trzeciego typu to orzeczenie komisji ekspertów, powołanej przez rosyjską prokuraturę wojskową w 1992 roku. Tekst ten ma nie tylko wartość merytoryczną, lecz jest również – z dzisiejszej perspektywy – dokumentem historycznym i prawnym, bardzo istotnym dla polsko-rosyjskich stosunków związanych z wyjaśnianiem zbrodni katyńskiej.

REKLAMA

Ta różnorodność typów tekstów, które składają się na publikację „Rosja a Katyń” jest jej niewątpliwym atutem. Mamy tu bowiem nie tylko artykuły mówiące wprost o zbrodni katyńskiej lub odnoszące się do historii „sprawy katyńskiej” jeszcze w czasie II wojny światowej. Książka zawiera także opis walki rosyjskich badaczy i działaczy o prawdę o Katyniu, jaką musieli toczyć w latach 90. – mimo upadku Związku Radzieckiego! Z drugiej jednak strony wadą jest pewne pomieszanie i brak podziału pomiędzy teksty dotyczące sprawy samej zbrodni katyńskiej (np. „Orzeczenie komisji ekspertów” z 1993 roku) i tych traktujących o historii „sprawy katyńskiej” w latach 90. Co prawda „Rosja a Katyń” to mała książeczka, więc czytelnik nie powinien się pogubić, jednak takie zamieszanie chyba jest niepotrzebne.

Odnośnie doboru tekstów można żałować, że w książce nie zamieszczono dokumentów, dotyczących sprawy Katynia, wytworzonych przez rosyjski aparat urzędowo-sądowniczy po 1994 roku, czyli po ukazaniu się pierwszego wydania książki. W efekcie mamy np. powtórzoną – w stosunku do wydania z 1994 roku – korespondencję Jurija Zorii do rosyjskich wysokich urzędników państwowych, a brakuje m.in. postanowienia Wojskowego Sądu Najwyższego Rosji ze stycznia 2009 roku, według którego zbrodnia katyńska, jako „przestępstwo pospolite”, uległa przedawnieniu. Gdyby tego typu dokumenty zostały umieszczone objętość książeczki zapewne by wzrosła (co mogłoby skutkować nieznacznym wzrostem ceny), ale w zamian otrzymalibyśmy pełniejszy obraz podejścia strony rosyjskiej do prawdy o Katyniu.

W ogólnej ocenie należy uznać, że powtórne wydanie książki „Rosja a Katyń” w 2010 roku było potrzebne – od poprzedniej edycji wiele się zmieniło, wzrosło również zainteresowanie opinii publicznej sprawą zbrodni katyńskiej. Każdy, kto sięgnie po tę książkę, może być pewien jej obiektywności i fachowości, gwarantowanych przez zespół Ośrodka KARTA, który przygotował tę publikację. Ze względu zaś na stałą aktualność problematyki Katynia w relacjach polsko-rosyjskich, może być ona ciekawa nie tylko dla historyków zajmujących się samą zbrodnią katyńską, ale dla każdego, kto chciałby poznać specyfikę naszych stosunków ze wschodnim sąsiadem w ciągu ostatnich 20 lat – na przykładzie wycinka polityki historycznej, jaką realizuje Kreml.

Dla zainteresowanych warto poinformować, że obszerne fragmenty publikacji można znaleźć w Internecie.

Korekta: Justyna Piątek

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Robert Skarżycki
Studiuje historię na Uniwersytecie Warszawskim; członek Studenckiego Koła Naukowego Historyków UW i Korporacji Akademickiej „Respublica”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone