Stefan Starzyński (1893−1939)

opublikowano: 2019-08-29 05:42
wszystkie prawa zastrzeżone
poleć artykuł:
Stefan Starzyński był ekonomistą i politykiem. Od 1934 roku pełnił funkcję prezydenta Warszawy. Po wkroczeniu Niemców kierował cywilną obroną stolicy. Zachęcamy do zapoznania się z jego sylwetką.
REKLAMA

Stefan Starzyński (1893−1939)

Starzyński urodził się w Warszawie 19 sierpnia 1893 roku, jednak dzieciństwo i młodość spędził w Łowiczu, gdzie jako 12-letni chłopiec wziął udział w strajku uczniowskim w czasie rewolucji 1905 roku. Dwa lata później rozpoczął naukę w gimnazjum Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie. Nie zaprzestał działalności patriotycznej. Jeszcze przed ukończeniem 18 lat bywał wielokrotnie aresztowany, ostatecznie skazano go na miesiąc więzienia w warszawskiej Cytadeli i zmuszono do zmiany szkoły. Po maturze (zdał ją w szkole realnej Michała Kreczmara) kontynuował naukę na Wyższych Kursach Handlowych im. Augusta Zielińskiego (dzisiejszej SGH), które ukończył w 1914 roku. Był już wtedy członkiem zarówno Związku Strzeleckiego, jak i Związku Walki Czynnej. Nic więc dziwnego, że natychmiast po wybuchu wojny wstąpił do Legionów i z I Brygadą przeszedł cały szlak bojowy aż do obozu w Beniaminowie.

Stefan Starzyński (1893−1939), fot. Jan Malarski

Zwolniono go w marcu 1918 roku (był w stopniu podporucznika). Do wojska wrócił już po ośmiu miesiącach. Początkowo służył w wywiadzie, po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej w artylerii, w końcu został szefem sztabu 9. Dywizji Piechoty.

W 1922 roku Starzyńskiego, już rezerwistę, na specjalny rozkaz marsz. Józefa Piłsudskiego mianowano polskim sekretarzem generalnym Komisji Reewakuacyjnej i Specjalnej. W 1924 roku podjął pracę w Ministerstwie Skarbu. Awansował po przewrocie majowym i szybko został wiceministrem tego resortu. Później objął wiceprezesurę Banku Gospodarstwa Krajowego.

W 1934 roku Starzyńskiego mianowano prezydentem Warszawy. Wykazał się dwiema rzadkimi wśród elit powoli rozkładającego się sanacyjnego państwa cechami – energią i wizją. Śnił o wielkiej Warszawie i, co ważniejsze, powoli wcielał w życie te marzenia, przekonując do nich mieszkańców stolicy.

Po wybuchu wojny odmówił ewakuacji i został w Warszawie. Nie dowodził obroną w sensie militarnym, trudno sobie jednak wyobrazić, w jaki sposób mogłaby ona przebiegać bez pełnego wsparcia i ofiarności ludności cywilnej, której bezsprzecznym przywódcą był właśnie Starzyński. Jego przemówienia radiowe były płomienne i skuteczne. Mówił: Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczano [...] widzę ją przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną [...] dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i sławy. Ludzie mu wierzyli. Tuż przed kapitulacją zdążył jeszcze przekazać Służbie Zwycięstwu Polski pieniądze, które zostały w miejskiej kasie, także blankiety dokumentów niezwykle przydatne przy tworzeniu legend członków raczkującej konspiracji. W ciągu zaledwie miesiąca ten w praktyce drugorzędny polityk awansował do rangi bohatera narodowego. Zasłużenie. Zapłacił też za to najwyższą cenę. W październiku został aresztowany, a w drugiej połowie grudnia rozstrzelany przez Gestapo. Nie wiadomo dokładnie gdzie.

W narodowej legendzie Starzyński zapisał się jednak trochę nieszablonowo. Może najlepiej ujął to Jan Lechoń: Powiedział – „Nie ustąpię. Niech te domy płoną/ Niech dumne moje dzieła na proch się rozpękną!/ I cóż że z marzeń moich wszystkich rośnie cmentarz,/ Ale ty, co tu przyjdziesz kiedyś, zapamiętasz,/ Że jest coś piękniejszego niźli murów piękno” [...]. Myślisz pewno, [...] że to jeszcze jeden szalony bohater, Nieopatrzną, ułańską opętał Warszawę [...]. Pomyśl tylko, że są zwykli ludzie,/ Jak on, co zawsze wszystko chcą wypełnić dobrze.

Zachęcamy do wzięcia udziału w plebiscycie Magazynu Historycznego „Mówią wieki” Bohater Września ’39. Głosować można do 30 września 2019 roku.

Kliknij aby zagłosować.

Ten tekst pochodzi z najnowszego numeru miesięcznika „Mówią wieki”:

„Mówią wieki”
cena:
8,50 zł
Data i miejsce wydania:
sierpień 2019
REKLAMA
Komentarze

O autorze
Maciej Krawczyk
Redaktor naczelny portalu „Mówią Wieki w sieci”

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone