Wojna sześciodniowa: jak kilka dni zmieniło historię Bliskiego Wschodu

opublikowano: 2023-07-31 14:02
wolna licencja
poleć artykuł:
Stan wojny między Żydami i Palestyńczykami jest zjawiskiem charakterystycznym dla całej najnowszej historii Bliskiego Wschodu. Dlaczego akurat rok 1967 stał się punktem zwrotnym w stosunkach między Izraelem a Palestyną? Czy dało się uniknąć konfliktu izraelsko-palestyńskiego?
REKLAMA
Izraelscy żołnierze w Jerozolimie, rok 1967, fot. IDF Spokesperson's Unit

Zobacz też:

Trudne początki państwa Izrael

Po zakończeniu I wojny z państwami arabskimi w 1948 roku Izrael znalazł się w bardzo niekorzystnym położeniu politycznym. Choć państwo izraelskie wygrało ów konflikt, sankcjonując tym samym swoje istnienie na arenie międzynarodowej, przyszłość nowego bliskowschodniego organizmu politycznego stała pod dużym znakiem zapytania. Ówczesnemu Izraelowi daleko było do zmodernizowanego i nowoczesnego kraju, którym jest dziś. Na początku lat 50. nowe państwo borykało się z ogromnymi problemami natury ekonomicznej i politycznej. Zacofana gospodarka oparta na rolnictwie oraz słabość izraelskiej waluty doprowadziły do kryzysów oraz wzrostu bezrobocia.

Kolejnym problemem była skomplikowana sytuacja wewnętrzna młodego państwa. Choć przez ostatnie kilkanaście lat żydowskich migrantów łączyła wspólna idea obrony nowo powstałego państwa przed nawałem wojsk arabskich, to po ustabilizowaniu sytuacji i zakończeniu konfliktu pojawiły się pierwsze podziały wewnątrz wspólnoty. Izrael był istnym tyglem kulturowym. W kraju pojawiły się setki tysięcy Żydów z obszarów Polski i Rosji, którzy znacząco różnili się od swoich braci mieszkających w Palestynie od pokoleń.

Gamal Naser

Izrael nie znajdował się również w korzystnym położeniu geopolitycznym. Mimo iż państwo żydowskie wygrało wojnę z arabskimi sąsiadami, nie kryto złudzeń co do tego, iż konflikt znów się powtórzy. Państwa arabskie nie akceptowały istnienia Izraela, a tym bardziej nie zamierzały nawiązywać z nim kontaktów dyplomatycznych czy gospodarczych. To jeszcze bardziej pogłębiało izolację Izraelczyków, którzy byli de facto odcięci od handlu z większością regionu. Rząd Izraela zdawał sobie sprawę, iż Arabowie przygotowują się do militarnej dogrywki. Z wielkim niepokojem obserwowano w Tel Awiwie wszystkie tendencje panarabskie lub nacjonalistyczne, które zazwyczaj łączyły się z populistycznymi hasłami o zabarwieniu antysyjonistycznym. Izrael był właściwie z każdej strony otoczony przez nieprzyjaciół, a każdy, nawet niewielki, incydent graniczny mógł na nowo wywołać konflikt.

Sytuacja bezpieczeństwa Izraela znacząco pogorszyła się w 1952 roku, kiedy na skutek tzw. rewolucji Wolnych Oficerów władzę w Egipcie przejął Gamal Naser. Nowy charyzmatyczny przywódca często w swoich wystąpieniach posługiwał się hasłami panarabskimi i nacjonalistycznymi, nawołując tym samym do zjednoczenia krajów muzułmańskich przeciwko państwu żydowskiemu. Istotną kwestią polityki Nasera była również Palestyna, która w 1948 roku została rozdzielona między Izrael i Jordanię. Jordańczycy znacząco skorzystali na wchłonięciu wschodniej Jerozolimy i tzw. Zachodniego Brzegu, stając się zarazem opiekunami kilkuset tysięcy Palestyńczyków, którzy niebywale rozwinęli sektor gospodarczy królestwa. Mimo to kwestia ewentualnego palestyńskiego państwa, które nigdy nie powstało, było sporym problemem dla regionu. Izraelczycy musieli pogodzić się z setkami tysięcy arabskich obywateli w swojej nowej ojczyźnie. W tych warunkach, nieistniejące państwo palestyńskie coraz mniej stawało się realnym celem, do którego dążyli politycy arabscy, a coraz bardziej elementem politycznej rozgrywki i głównym tematem populistycznych haseł. Podczas wystąpienia w czerwcu 1956 roku, prezydent Egiptu mówił:

REKLAMA
Pragniemy nade wszystko, aby Arabowie, mieszkający na terenach rozciągających się od Maroka aż po Bagdad, byli silni. Do nich to wyciągamy swoją dłoń. Dzisiaj winniśmy być silni, by wyzwolić cały świat arabski, tak by tragedia palestyńska nie mogła się żadną miarą powtórzyć oraz by zapewnić Palestyńczykom ich prawa do wolności i życia.

W 1956 roku, w porozumieniu z Francją i Wielką Brytanią, Izraelczycy rozpoczęli interwencję militarną w Egipcie. Kryzys sueski, bo pod taką nazwą przeszła do historii wojna Egiptu z Izraelem i państwami europejskimi, rozpoczął się od nacjonalizacji kanału sueskiego przez Gamala Nasera. Było to posunięcie znacząco ograniczające wpływy Londynu w rejonie Bliskiego Wschodu, dlatego też Wielka Brytania zdecydowała się na interwencję zbrojną. Krótka wojna zakończyła się zamrożeniem konfliktu oraz polityczną kompromitacją Brytyjczyków i Francuzów, którzy pod naciskiem USA musieli wycofać się ze swoich ambitnych planów ograniczenia wpływów Gamala Nasera. Izrael odniósł częściowy sukces. Wojna jednak zaostrzyła relacje między Izraelem a państwami arabskimi.

Wyprzedzające uderzenie armii izraelskiej zradykalizowało opinię publiczną w krajach sąsiadujących z państwem żydowskim. Coraz silniejsze tendencje antysemickie i antysyjonistyczne opanowujące społeczeństwa arabskie sprawiły, iż chwilę po zakończeniu konfliktu, Izraelczycy zaczęli przygotowania do kolejnej wojny.

Problem jerozolimski   

Historia zna niewiele przypadków, gdy wydarzenia trwające zaledwie kilka dni zmieniają i komplikują rzeczywistość polityczną danego regionu na kolejne dziesięciolecia. Taki proces zaszedł właśnie w 1967 roku. Wojna, która wówczas wybuchła między Izraelem a państwami arabskimi trwała zaledwie 6 dni i zakończyła się miażdżącym zwycięstwem państwa izraelskiego nad przeciwnikami. Pomimo początkowej przewagi krajów arabskich, Izraelczycy pierwszego dnia konfliktu zdołali doszczętnie zniszczyć lotnictwo Egiptu, Syrii i Jordanii.

Żołnierze izraelscy pod Ścianą Płaczu

Paraliż logistyczny i chaos informacyjny w armiach członków koalicji arabskiej pozwolił Żydom na przeprowadzenie pomyślnej ofensywy w kierunku Synaju, Wzgórz Golan, a także Zachodniego Brzegu ze stolicą w Jerozolimie. Gdy konflikt dobiegał końca, izraelska armia okupowała terytoria wszystkich trzech nieprzyjacielskich państw. Dla Tel Awiwu był to równie wielki, co zaskakujący sukces. Rozpoczynając wojnę, głównym celem państwa żydowskiego było przetrwać arabską nawałnicę. Nie spodziewano się, że zaledwie w 6 dni, izraelskie wojska będą okupować tak ogromne terytorium. Dla znacznej części żydowskich żołnierzy była to podniosła i niezwykle wzruszająca chwila. Wielu z nich, zaraz po zakończeniu działań zbrojnych, udało się na wzgórze świątynne w Jerozolimie, aby odmówić modlitwę w miejscu, które pierwszy raz od przeszło 2000 lat było w pełni pod żydowskim panowaniem.

Polecamy e-book Marcina Sałańskiego „Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”:

Marcin Sałański
„Elita władzy w Królestwie Jerozolimskim (1174–1185)”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
85
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-934630-8-4
REKLAMA

Państwo żydowskie wraz z Zachodnim Brzegiem Jordanu wchłonęło kolejne setki tysięcy Palestyńczyków. Rząd izraelski właściwie nie wiedział, co zrobić z terytorium palestyńskim. Zwykła aneksja nie wchodziła w grę (choć zabiegało o nią wiele nacjonalistycznie nastawionych środowisk żydowskich). Trudno też było sobie wyobrazić niekończącą się okupację terenów Palestyny. Kolejnym problemem dla Tel Awiwu był palestyński ruch niepodległościowy działający, nie tylko wewnątrz Palestyny, ale też za jej granicami. Wiele organizacji dążących do utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego posługiwało się metodami skrajnymi i terrorystycznymi, co mogło być w przyszłości wielkim zagrożeniem dla państwowości izraelskiej. Tel Awiw napotykał też przeszkody w postaci działań sąsiednich państw arabskich. W końcu Palestyna przed wojną sześciodniową była terytorium jednego z nich – Jordanii.

Jak wyzwolić Palestynę?

Kolejne tragiczne dla relacji izraelsko-palestyńskich wydarzenia rozegrały się już na terytorium Jordanii. Zajęcie Jerozolimy oraz Zachodniego Brzegu przez Izrael doprowadziło do masowej migracji Palestyńczyków na drugi brzeg Jordanu. Choć w poprzednich konfliktach Jordańczycy chętnie przyjmowali uchodźców z Palestyny, teraz sytuacja nieco się skomplikowała. Poza zwykłymi migrantami, na jordańskim terytorium znaleźli się również członkowie Organizacji Wyzwolenia Palestyny. OWP było ugrupowaniem łączącym kilkanaście ruchów politycznych i militarnych, których celem było wyzwolenie Palestyny oraz wybudowanie na jej terytorium świeckiego państwa Palestyńczyków.

Jasir Arafat (po lewej) wraz z prezydentem Egiptu, Gamalem Naserem (w środku), rok 1970

Właściwie od momentu powstania OWP, w 1964 roku, najważniejsze miejsce zajmowała militarna organizacja Al-Fatah. Jej lider, Jasir Arafat, stanął wkrótce na czele ugrupowania, zaostrzając kurs polityczny wobec Izraela. Początkowo OWP było skutecznym narzędziem w rękach króla Jordanii, Husajna, który dążąc do odzyskania terytoriów utraconych na rzecz Izraela w 1967 roku, przekazywał znaczne sumy na działalność militarną organizacji. Bojownicy OWP odpowiadali za zamachy, ataki oraz działalność wywrotową wewnątrz państwa żydowskiego.

REKLAMA

Sytuacja jednak zaczęła wymykać się spod kontroli, ponieważ potężne wsparcie finansowe i polityczne, płynące do organizacji ze strony państw arabskich oraz ZSRR, wzbudziło w bojownikach poczucie własnej siły. OWP zaczęła budować w Jordanii swoiste państwo w państwie, które de facto działało niezależnie od swoich mocodawców. Jordańskie władze tolerowały ten problematyczny stan aż do 1970 toku. Wtedy właśnie bojownicy palestyńscy oskarżyli Jordańczyków o słabość i zdradę sprawy palestyńskiej. Remedium na ten stan rzeczy miało być obalenie kruchego, w mniemaniu Arafata, rządu w Ammanie.

Tragiczne wydarzenia zostały zapoczątkowane przez pewien incydent. We wrześniu palestyńscy bojownicy porwali 5 samolotów, które skierowano na terytorium jordańskie i tam wysadzono w powietrze. Miała to być manifestacja możliwości organizacji oraz dowód na słabość jordańskiej monarchii. Kilkanaście dni później Palestyńczycy, pewni wsparcia Syrii, ogłosili powstanie w Irbidzie nowego palestyńskiego rządu i niepodległego państwa na terenie Jordanii.

Król Husajn, który natychmiast po otrzymaniu wiadomości o radykalnych decyzjach OWP, postawił armię w stan najwyższej gotowości. Jordańskie wojsko błyskawicznie rozpoczęło operację likwidacji nowego quasi państwa jak i obozów palestyńskich. Krwawe walki, które się wówczas wywiązały przeszły do historii pod nazwą Czarnego Września i zakończyły eliminacją zagrożenia przez Jordańczyków.

Bojownicy OWP podczas walk z Jordańczykami

Pod koniec września doszło do porozumienia pomiędzy królem Husajnem a Jasirem Arafatem. Organizacja Wyzwolenia Palestyny zadeklarowała opuszczenie Jordanii oraz przeniesienie się na terytorium innych państw, głównie Syrii i Libanu. 

Wydawać by się mogło, iż konflikt na linii OWP – rząd Jordanii będzie stanowił wymarzony scenariusz dla Izraelczyków, którzy widzieli wrogów zarówno w Palestyńczykach, jak i Jordańczykach. Tak jednak nie było. Rząd w Tel Awiwie niepokoił się tysiącami bojowników palestyńskich działających bez niczyjej kontroli. Ugrupowanie Arafata przeniosło się na terytorium państwa libańskiego, które wówczas mierzyło się z problemami wewnętrznymi i w 1975 roku miało pogrążyć się w krwawej wojnie domowej.

Sytuację pogarszał fakt, iż OWP sięgało po coraz skrajniejsze metody walki. W latach 70. bojownicy nowo powstałej organizacji, Czarny Wrzesień, porwali kilka samolotów oraz przeprowadzili wiele zamachów terrorystycznych, nie tylko na terytorium Bliskiego Wschodu, ale również w Europie. Najokrutniejszym atakiem islamistów okazała się masakra izraelskich sportowców przeprowadzona  podczas igrzysk w Monachium w 1972 roku. Izraelski rząd odpowiedział wówczas masowymi aresztowaniami oraz zbombardowaniem pozycji bojowników w południowym Libanie. Ekstremizm palestyński istniał jednak przez kolejne lata, pogłębiając wzajemną nienawiść między Izraelczykami a Palestyńczykami.

Polecamy e-book Tomasza Kruka pt. „Dramat Afganistanu: XX wiek” :

Tomasz Kruk
„Dramat Afganistanu: XX wiek”
cena:
Wydawca:
PROMOHISTORIA [Histmag.org]
Liczba stron:
83
Format ebooków:
PDF, EPUB, MOBI (bez DRM i innych zabezpieczeń)
ISBN:
978-83-65156-20-4

Bibliografia

  • Zdanowski J., Historia najnowsza Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2020.
  • Podemska J., Amerykańska krucjata. USA wobec powstania państwa Izrael, DiG, Warszawa 2018.
  • Chojnowski A., Tomaszewski J., Izrael, Trio, Warszawa 2001.
  • Gelvin J., The Israel-Palestine Conflict, Cambridge University Press, Cambridge 2021.
  • Filiu J., Historia Gazy, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2016.
  • Levitt M., Hamas: polityka, dobroczynność i terroryzm w służbie dżihadu, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008.

Redakcja: Natalia Stawarz

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Szymon Szaliga
Magister historii, student IV roku politologii oraz absolwent studiów podyplomowych z zakresu administracji publicznej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Interesuję się średniowieczem, dyplomacją oraz stosunkami międzynarodowymi w Europie i na świecie w latach 1871–1914. Ponadto fascynuje mnie historia filozofii i ideologii politycznych, a także szeroko pojęta polityka bliskowschodnia.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone