Nadieżda Mandelsztam – „Wspomnienia” – recenzja i ocena

opublikowano: 2015-12-29 21:00
wolna licencja
poleć artykuł:
Mogłoby się wydawać, że po Sołżenicynie czy Pasternaku nie można już napisać niczego nowego o tyrańskich rządach Józefa Stalina i jego drakońskim postępowaniu wobec przeciwników reżimu. A jednak głos Nadieżdy Mandelsztam z kobiecą subtelnością pokazuje los tych, którzy nawet w sposób niebezpośredni musieli cierpieć konsekwencje oskarżeń z niesławnej pamięci artykułu 58 sowieckiego kodeksu karnego...
REKLAMA
Nadieżda Mandelsztam
Wspomnienia
nasza ocena:
9/10
cena:
49,99 zł
Wydawca:
Agora
Rok wydania:
Warszawa, grudzień 2015
Okładka:
twarda
Liczba stron:
560
Format:
135x210 [mm]
EAN:
9788326823107

Nadieżda Mandelsztam była filologiem i pisarką, a przede wszystkim żoną poety Osipa Mandelsztama. Jej mąż za wiersze, które naśmiewały się z przywódcy państwa – wszechpotężnego Józefa Stalina, został zesłany do łagru. Żona podążyła za nim. Jednak kiedy w 1938 roku NKWD zabrało go ponownie, Nadieżda nie mogła już przy nim być. Wiedziała, że szanse na spotkanie z mężem są w zasadzie niemożliwe. Aby pamięć o Osipie Mandelsztamie nie zaginęła wraz z jego tragicznym końcem na dalekiej Syberii, nauczyła się na pamięć jego niepublikowanych wierszy. Później, gdy udało jej się uciec z rąk stalinowskiego terroru, przemyciła je za granicę.

Wspomnienia składają się z kilkudziesięciu krótkich rozdziałów, które w miniaturze przedstawiają czytelnikowi atmosferę tamtych wydarzeń. Książka jest nie tylko opowieścią o przeżyciach samej autorki. Nadieżda Mandelsztam przedstawia również szeroką panoramę osób, z którymi stykała się na co dzień. W jej otoczeniu byli przyjaciele, ale również zdrajcy, którzy przyczynili się do zesłania Osipa. Ze szczególną przenikliwością i wrażliwością przedstawia działania stalinowskiego reżimu. Warto przedstawić jeden fragment:

Nieproszeni goście, działając ściśle według rytuału, od razu nie umawiając się, rozdzielili role między siebie. Było ich w sumie pięciu – trzech agentów i dwóch świadków. Ci ostatni rozwalili się na krzesłach w przedpokoju i ucięli sobie drzemkę [...] Jakaż karta praw zapewniła nam obecność świadków przy rewizji i aresztowaniu: przecież mrok nocy nikogo nie pochłonął bez nakazu i świadków. To nasz hołd dla pojęć prawnych minionych epok. (str. 21)

Książka jest jej własnym rozliczeniem z epoką, ale również z literaturą, którą życie jej samej jak i jej męża było przesiąknięte. Relacje z życia codziennego przeplatają się z rozważaniami nad twórczością pisarską oraz decyzjami samych pisarzy. Mandelsztam nie maskuje również przed czytelnikiem bardzo intymnych rozważań np. o samobójstwie, do którego nakłaniała także Osipa. Nie ukrywa też, że we Wspomnieniach przedstawia własną wizję, poglądy czy zapatrywania na różne sprawy. Niekiedy wyraźnie widać, że stara się z całych sił, aby wybielić i idealizować swojego męża.

W Polsce Wspomnienia ukazały się po raz pierwszy (z powodów politycznych) dopiero w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Obecne wydanie zostało bardziej przemyślane i dopracowane w stosunku do poprzedniego. Książkę zaopatrzono w przypisy dolne, które w lakoniczny, ale wartościowy i użyteczny sposób informują kim jest wspomniana osoba. Oprócz tego, na końcu relacji autorki umieszczono pozostałe przypisy, które same w sobie mogą stanowić osobną historię. Dzięki tym zabiegom edytorskim książka będzie użyteczna dla niespecjalistów pragnących głębiej wgryźć się w tematykę poruszaną na kartach tej książki.

Wspomnienia Nadieżdy Mandelsztam nie są publikacją łatwą w odbiorze. Nie da się ich przeczytać w jeden wieczór, pomijając już grubość (książka liczy prawie 500 stron, małą czcionką). Jednak kiedy czytelnik wejdzie w intymny świat autorki, będzie przez nią delikatnie prowadzony po brutalnych zakamarkach stalinowskiego reżimu.

REKLAMA
Komentarze

O autorze
Piotr Burak
Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, wiejski nauczyciel historii i języka polskiego. Mól książkowy, miłośnik górskich i rowerowych wypraw. Żyjący według motta, ale i walczący z nim pod każdą postacią – „Żyj na poziomie buraka, a życie będzie słodkie”.

Wszystkie teksty autora

Zamów newsletter

Zapisz się, aby otrzymywać przegląd najciekawszych tekstów prosto do skrzynki mailowej. Tylko wartościowe treści. Za darmo.
Zamawiając newsletter, wyrażasz zgodę na użycie adresu e-mail w celu świadczenia usługi. Usługę możesz w każdej chwili anulować, instrukcję znajdziesz w newsletterze.
© 2001-2023 Promohistoria. Wszelkie prawa zastrzeżone